Cieplutko w zimie

Zima to czas, kiedy cały czas jest mi zimno. Zapomniałam z domu czapki, czekam na autobus – to wydarzenia, które mogą prowadzić do przemarznięcia. A od przemarznięcia bardzo krótka droga do przeziębienia. Aby uniknąć choroby, trzeba się rozgrzać.

Człowiek i zimno

Człowiek jest stałocieplny. Dlatego też, jeśli temperatury obniżają się, powinniśmy za wszelką cenę unikać przemarznięcia. Pamiętaj, że samo przebywanie w zimnej atmosferze nie wywołuje choroby. Do tego potrzebne są inne czynniki (na przykład wirusy). Jak zatem wytłumaczyć wpływ zimna na częstotliwość występowania chorób związanych z przechłodzeniem? Okazuje się, że sprawa jest dosyć prosta. Mianowicie zimne powietrze w środku nosa może prowadzić do osłabienia mechanizmów obronnych organizmu. Przez ten fakt łatwiej i skuteczniej atakują nas patogeny prowadzące do zaistnienia choroby. Zatem, jeżeli dłużej przebywamy w zimnie znajdujemy się w środowisku bardziej przyjaznym dla wirusów niż dla nas.

Wypij i zjedz coś ciepłego

W związku z powyższym ważne są czynności, jakie wykonasz zaraz po przyjściu do domu. Wypij coś gorącego. Rozgrzewająca herbata z miodem szybko sprawi, że poczujesz się lepiej. Natychmiast podwyższy temperaturę od wewnątrz. Oprócz miodu możesz dodać do napoju świeżą cytrynę i imbir. Niektórzy dodają chilli, które zawiera kapsaicynę – związek drażniący układ nerwowy i jednocześnie wywołujący ciepło. Dodatkowo pomogą napary ziołowe. Warto sięgnąć po kwiat lipy, czarny bez lub ziele macierzanki. Oprócz ciepłego napoju, zjedz coś ciepłego. Posiłek to kalorie, które umożliwiają funkcjonowanie organizmu. W chłodne dni sprawdzą się pyszne, rozgrzewające i nawadniające zupy. Zimowe zupy to między innymi krupnik czy rosół. Niektórzy naukowcy polecają na rozgrzanie kaszę gryczaną. Zadbaj o komfort cieplny ciała, a unikniesz męczących zimą przeziębień.

 

Zdjęcia pochodzą ze strony pixabay.com

Leave a Comment