Chociaż świeże owoce aronii mają niezbyt atrakcyjny smak (są cierpkie), to aronię warto zjadać w postaci dżemów czy soków. Zaletą aronii jest to, że nie gromadzi metali ciężkich oraz pestycydów. Za to zachwyca składnikami, które stają do walki z chorobami cywilizacyjnymi.
Choroby cywilizacyjne a aronia
Tak, jak wspomniano we wstępie aronia chroni skutecznie przed chorobami cywilizacyjnymi. Zaliczymy do nich: nadciśnienie, miażdżycę, nowotwory, a nawet schorzenia oczu. Czym są choroby cywilizacyjne? Już sama nazwa jest definicją. Są to zatem schorzenia związane z rozwojem cywilizacji, nowoczesnych technologii, których produktem ubocznym są czynniki wywołujące chorobę. Aronia swój ciemny kolor zawdzięcza antocyjanom, cierpki smak to zasługa tanin. 
Taniny to garbniki zawierające polifenole. Wymienione wyżej składniki biorą zatem udział w ochronie przed bakteriami, wirusami i grzybami. W aronii znajdziemy także inne, cenne bioflawonoidy – rutynę, kwercetynę, katechiny, leukocjany. Ponadto owoce aronii są bogate w witaminę C, a także witaminy z grupy B – witaminę B2, B3, B9 (czyli kwas foliowy), beta-karoten oraz witaminę E. Aronia zawiera także wiele makro- i mikro- elementów takich, jak: wapń, żelazo, miedź, molibden, mangan, jod i bor. Bioflawonoidy obecne w aronii stanowią naturalne przeciwutleniacze chroniące przed nadmiarem wolnych rodników. Wolne rodniki przyspieszają proces starzenia organizmu. Owoce aronii są zatem pomocne w leczeniu onkologicznym. Dzięki cennym minerałom łagodzą skutki chemioterapii. Owoce aronii są także dobroczynne dla serca i oczu. Chodzi tutaj przede wszystkim o rutynę i antocyjany. Te składniki działają dobroczynnie na naczynia krwionośne – wzmacniają je, uelastyczniają je i uszczelniają ich ściany. Dzięki temu zostają spowolnione procesy miażdżycowe, a także zostaje obniżony poziom złego cholesterolu. Aronia poprawia również funkcjonowanie naszych oczu poprzez wspomaganie kondycji najdrobniejszych naczynek krwionośnych w oczach.
