Obecnie znajdziemy wiele informacji o tym, czym jest choroba Hashimoto. W związku z myślą, że „jesteśmy tym, co jemy” – odpowiednio zbilansowana dieta, pomoże nam okiełznać tę przypadłość. Jednak z punktu widzenia endokrynologii dieta nie ma większego znaczenia, zaś zwolennicy suplementów rekomendują zażywanie jodu i witamin. Nie ma dwóch identycznych przypadków, choroba potrafi dawać różne objawy, ale z pewnością każdy się zgodzi, że zdrowy tryb życia i zbilansowany sposób odżywiania się, wyjdzie na zdrowie.
Czym jest choroba Hashimoto?
W ostatnich latach zauważa się drastyczny wzrost zachorowań na choroby autoimmunologiczne, zwłaszcza chorobę tarczycy – Hashimoto. Medycyna leczy jednostki chorobowe, nie wskazując na przyczyny. Rozwój cywilizacyjny, często bezduszny i podporządkowujący sobie naturę, odbija się na naszym zdrowiu. Organizm ludzki często dokonuje autoagresji i atakuje swoje narządy. Jak się objawia choroba Hashimoto?
Symptomów jest wiele. Niektóre z nich to:
- permanentne zmęczenia,
- bóle mięśni,
- zwiększone odczuwanie zimna,
- osłabienie,
- problemy z koncentracją,
- depresja,
- zmienność nastrojów,
- obrzęki,
- suchość skóry,
- zatrzymanie wody w organizmie,
- przybieranie na wadze,
- trudności w schudnięciu,
- częste zaparcia,
- nieregularne miesiączki u kobiet.
Choroba Hashimoto powiązana jest ze złą pracą całego układu odpornościowego. Należy wtedy jak najszybciej wzmocnić cały organizm, najlepiej zdrowym odżywianiem, wypoczynkiem, unikaniem stresu. Po rozpoznaniu wymienionych dolegliwości, udać się do lekarza. Z pewnością zleci badania, określające poziom TSH, FT3, FT4 oraz przeciwciał anty-TPO i anty-TG. Te wykonywane są na czczo przez pobranie krwi.
W ostatecznej diagnozie pomoże USG tarczycy. Gdy badania potwierdzą nasze obawy, należy udać się do endokrynologa, który wdroży leczenie. Oprócz zażywania przepisanych leków, należy zadbać o zdrowy styl życia, a zwłaszcza o dietę.
Dieta a Hashimoto
Ważne, by do zmiany diety podejść na spokojnie. Nie można wykluczyć wszystkiego na raz, a przygotowywanie potraw ma sprawiać nam przyjemność. Należy pamiętać, że stres pod każdą postacią jest czynnikiem spustowym przy chorobach autoimmunologicznych. Jedzenie powinno być środkiem, a nie celem życia. Zmiany nawyków żywieniowych mogą potrwać, ale warto nad nimi pracować.
Do diety należy bezwzględnie włączyć kasze, zwłaszcza gryczaną, jaglaną, orkisz, czarny ryż i komosę ryżową. Mięso zamienić na ryby takie jak dorsz, pstrąg, które mają składniki przeciwzapalne. Codziennie powinno się zjadać pięć porcji warzyw i owoców w formie surowej, gotowanej i pieczonej. Dopełnieniem będzie dużo zieleniny: szpinaku, jarmużu, natki pietruszki i koperku. Orzechy, pestki i siemię lniane dostarczą naszemu organizmowi potrzebne tłuszcze i doskonale zastąpią nie zawsze zdrowe przekąski do chrupania.
Z diety należy wyeliminować sól. W jej zastępstwie używać ziół i przypraw. Doskonale w kuchni sprawdzą się oregano, bazylia, kurkuma, kolendra, curry, cynamon, imbir, czosnek – większość z nich ma właściwości przeciwzapalne. Do picia świetnie nadają się napary, zwłaszcza na bazie kopru włoskiego, lipy, melisy, pigwy, natki pietruszki.
Gotowanie na parze najlepszym rozwiązaniem
Już od tysięcy lat Chińczycy cenią przygotowywanie posiłków na parze. Przyrządzone w ten sposób potrawy zyskują na smaku, mają piękny kolor, a przede wszystkim są zdrowe. Gotowanie na parze różni się od zwykłego gotowania tym, że produkty nie mają kontaktu z wodą, zachowując przy tym cenne witaminy i składniki mineralne. Najłatwiej w wodzie wytrącić tak cenną dla odporności witaminę C.
Do gotowania na parze nie używamy żadnych tłuszczy, ewentualnie dla podkreślenia smaku, możemy danie skropić odrobiną oliwy z oliwek. Potraw przygotowanych w ten sposób nie trzeba solić, ponieważ para wodna naturalnie wydobędzie zawarty w nich sód. Warzywa zachowują naturalny aromat, smak, sprężystość i apetyczny wygląd. Taka technika gotowania oszczędza nasz cenny czas, produktów nie trzeba obracać, a sam proces jest niezwykle krótki. Na parze z powodzeniem ugotujemy wszystkie warzywa, łącznie z liściastymi, kasze, ryż, chude mięso, ryby, krewetki, drób, cielęcinę.
W czym gotować na parze?
Aby zadbać o naturalną suplementację naszego organizmu, potrawy najlepiej przyrządzać na parze. Produkty muszą parować się we własnym sosie, bez tłuszczu czy soli. Zachowają wtedy najwięcej wartości odżywczych. W uzyskaniu tego efektu pomogą nam specjalne naczynia ze stali szlachetnej, która nie wchodzi w reakcje z gotowanymi potrawami.
Filozofia zdrowego gotowania na parze przyświeca produktom marki Philipiak. W ich ofercie można zaleźć garnki do gotowania na parze lub w małej ilości wody, które doskonale sprawdzą się przy obróbce warzyw. Ich wilgoć pozwoli na równomierne rozchodzenie się ciepła przy zachowaniu największej ilości substancji odżywczych. Istnieją też specjalne naczynia do smażenia bez tłuszczu, przydatne dla osób borykających się z wysokim poziomem cholesterolu.
Przy chorobach autoimmunologicznych także niewskazane jest smażenie w głębokim tłuszczu. Warto też zrezygnować z dodawania do potraw zasmażki, mąki, majonezu, masła i margaryny. Smak można wzbogacić świeżymi i suszonymi ziołami.
Probiotyki w diecie przy chorobie Hashimoto
Nasze zdrowie zaczyna się w naszych jelitach. Od jakiegoś czasu często słyszymy to zdanie. Jelita stale borykają się z nadmiarem niestrawionego pokarmu, układ immunologiczny z wirusami bakteriami, grzybami, pasożytami. Nasza odporność z pokolenia na pokolenie jest coraz słabsza, stąd tak wiele zachorowań na choroby autoimmunologiczne. Należy wspierać organizm przez stworzenie optymalnych warunków do życia dobrej mikroflory bakteryjnej.
Sprzymierzeńcem będą probiotyki, zaś wrogiem stres i cukier. Prawidłowe bakterie nie tylko przetwarzają pokarm, potrafią wytwarzać mikroelementy i witaminy. Walczą także ze szczepami bakterii patologicznych, które namnażają się w skutek gromadzenia się toksycznych złogów niestrawionego pokarmu. Produkowane przez nie toksyny mogą uszkodzić wiele organów. Nabłonek jelitowy wraz z mikroflorą i komórkami odpornościowymi tworzą pierwszą linię obrony naszego organizmu przed patogenami i toksynami środowiskowymi. Przy nasileniu procesów zapalnych, bariera jelitowa traci funkcje obronne. Organizm atakują chorobotwórcze drobnoustroje i inne szkodliwe substancje.
Przy chorobie Hashimoto najczęściej szwankują także jelita. Należy jak najszybciej włączyć do diety probiotyki. Badania potwierdzają ich korzystny wpływ na nasz organizm.
Stabilna wspólnota bakterii w naszym ciele zwana jest mikrobiomem. Zapewnia ona dobre trawienie i przyswajanie pokarmu, zdrową skórę, odporność na infekcje. Spożywanie potraw probiotycznych jest doskonałym sposobem na poprawienie stanu zdrowia. Możemy je zrobić we własnej kuchni. Kapustę, ogórki, kalafiora, buraki, czosnek, marchew należy poddać fermentacji. Proces kiszenia sprawia, że węglowodany rozkładane są na kwasy przez bakterie probiotyczne. Jedzenie jest łatwiej strawne i wypełnia jelita zdrowymi bakteriami. Spożywanie kiszonek to łatwy sposób, by wprowadzić składniki probiotyczne do swojej diety.
Zdjęcia: pixabay.com