Papryczki chili na depresję i nie tylko

Wśród Polaków można znaleźć bardzo wielu amatorów ostrych papryczek chili. Według najnowszych badań ostre warzywko ma wspaniały wpływ na ludzki organizm. Sprawdź jaki!

Papryka chili może zlikwidować komórki rakowe

Za ostry smak papryki odpowiedzialna jest kapsaicyna. Według najnowszych odkryć naukowców kapsaicyna wyszukuje w organizmie komórki rakowe i aktywuje je do zniszczenia. Dlatego też kapsaicyna staje się poważnym kandydatem do produkcji leków działających na różne rodzaje nowotworów.

Kapsaicyna łagodzi ból

Chociaż pierwszy kontakt z papryczką chili może być nie lada wyzwaniem, to kapsaicyna może pomóc w pozbyciu się przewlekłego bólu związanego z uszkodzeniem nerwów, cukrzycą czy z stanem zapalnym stawów.

Duuużo witamin

Nie wszyscy wiedzą, iż papryka chili jest znakomitym źródłem witamin – w szczególności witaminy C. Ponadto zawiera beta-karoten, który przekształca się w witaminę A. W papryczce znajdziemy również dużą zawartość żelaza. Jego zadanie polega na łagodzeniu bólu głowy i niwelowaniu oznak zmęczenia.

Likwidacja pomarańczowej skórki

Warto wiedzieć, że spożywanie papryki chili potrafi przyśpieszyć przemianę materii nawet o 25%. Kapsaicyna zwiększa uczucie sytości, a także wpływa na podniesienie temperatury ciała wspomagając tym samym spalanie tłuszczu z okolic brzucha.

Hamowanie rozwoju zakażeń

Papryczki chili zawierają substancje aktywne, które mogą zabić lub osłabić szkodliwe patogeny. Dlatego też papryka chili spożywana jest w krajach tropikalnych, gdzie działalność czynników wywołujących niektóre choroby jest podwyższona.

Produkcja hormonów szczęścia

Dzięki regularnemu spożywaniu papryczek chili wzrasta poziom dobrego samopoczucia. Dlaczego tak się dzieje? Otóż obecność kapsaicyny powoduje zwiększoną produkcję hormonów szczęścia – endorfiny oraz serotoniny. Tym samym zapobiega powstawaniu stanów lękowych i depresyjnych.

Leave a Comment